poniedziałek, 6 czerwca 2011

Quarantaduesima giornata -> Deszczyk

Taka duża chmurka, jeszcze mniejszy deszczyk, a pani w czerwonej sukni aż krzyczała. Taki urok fotografii, że dźwięku nie słychać :)

1 komentarz:

  1. W dobrym momencie złapałaś, fajnie są odchyleni i się wyróżniają z tej szarości barwami narodowymi.

    OdpowiedzUsuń